Materializować plany
Jak być lepszym od konkurencji?
Wiedza i umiejętności to obecnie najcenniejszy towar. Dlatego specjaliści są tak bardzo poszukiwani na rynku pracy. Firma poprzez zatrudnianie wysoko wykwalifikowanej kadry nie tylko podnosi swój prestiż, ale przede wszystkim optymalizuje pracę dzięki czemu umacnia swą pozycję na bardzo konkurencyjnym rynku. Dzisiejsze czasy obligują do ciągłego podnoszenia kwalifikacji. Dziś nie można poprzestać na tym czego nauczyliśmy się w szkole, praktyka zawodowa to często również za mało. Co więc robić? Szkolić się.
Nawet najlepsze oprogramowanie czy sprzęt są niewiele warte jeżeli nie mamy pełnej wiedzy i umiejętności z zakresu optymalnego ich wykorzystania w pracy. Z roku na rok powstają coraz to nowsze rozwiązania oraz nowe, rozbudowane wersje tych, które wydawało nam się, że nie mogą już mieć przed nami żadnych tajemnic. To co nowe zawiera szereg niedostępnych dotąd opcji, które nie tylko wypada, ale wręcz należy znać jeśli nie chcemy wypaść z rynku i chcemy się na nim liczyć.
W dobie kryzysu często błędnie oszczędności szuka się tnąc koszty szkoleń. Jest to bardzo krótkowzroczne rozwiązanie. W pewnym momencie może się okazać, że pomiędzy tym co potrafimy, a tym czego oczekuje klient jest tak wielka przepaść, że nie sposób jej pokonać, a jeśli nawet to koszty są nieporównywalnie większe w stosunku do tych, które ponieślibyśmy na bieżąco poszerzając swoją wiedzę i umiejętności. Koszty te będą stanowić zbiór konsekwencji pozostawania przy starych rozwiązaniach i/lub strategiach działania. Pośród nich wymienić należy takie jak chociażby: nieoptymalnie wykorzystywany czas pracy, niższej jakości efekty pracy w stosunku do standardów panujących na rynku, zgubna rutyna, przyzwyczajenie i opór przed nowym oraz co może się z tym wiązać rodzący się lęk pracowników przed poznawaniem nowego, a wyrażający się w obawie, którą możemy zamknąć w zdaniu „co jeśli sobie z tym nie poradzę”. W wyniku wyżej wymienionych możemy mieć do czynienia z niezadowoleniem, a nawet utratą klientów. Jak widać, cena szkolenia w odniesieniu do powyższego wydaje się nie mieć większego znaczenia.
Oszczędności to tylko jeden z powodów nie delegowania pracowników na szkolenia. Innym, równie niewłaściwym jest niedostrzeganie przez pracodawców potrzeby podnoszenia kwalifikacji pracowników, czy też obawa, że wyszkolony ze środków firmy pracownik jako specjalista przejdzie do innej firmy. Obawa ta może być poniekąd uzasadniona, ale sposobem na zapobieżenie takiej ewentualności jest zawarcie z pracownikiem umowy lojalnościowej zgodnie, z którą w zamian za przeszkolenie pracownik zobowiązuje się związać z firmą na dłuższy, określony w niniejszej umowie okres.
Brak dbałości o rozwój pracownika bezsprzecznie wydaje się być błędem. Nie tylko sprawia, że firma może pozostawać daleko w tyle w stosunku do nowych rozwiązań, a tym samym nierzadko i do konkurencji, ale i może być czynnikiem demotywującym pracowników. Dystansowanie się od nowych rozwiązań i pielęgnowanie przywiązania do tych, do których się przyzwyczailiśmy może być zgubnym. Śmiertelnym wrogiem bywa bowiem rutyna. Poza tym musimy pamiętać o tym, że jeśli pracownikowi zależy na rozwoju własnym i kariery zawodowej tak czy inaczej znajdzie sposób by się szkolić – zdobywać umiejętności i certyfikaty (choćby z środków własnych). Trzeba się jednak liczyc z tym, że w takiej sytuacji może się w nim zrodzić niechęć do pracodawcy i rosnąca potrzeba zmiany miejsca zatrudnienia. Z takich to powodów niejedna firma straciła cennych pracowników.
Racjonalny wybór
Każdy wybór opiera się na kalkulacji zysków i strat. Decydując, że chcemy podnosić jakość działań, a tym samym korzystać ze szkoleń stajemy przed nierzadko bardzo trudnym wyborem. Na początek musimy zdecydować z jakiego obszaru oraz zakresu chcemy się szkolić. Czy w pierwszej kolejności potrzebujemy tzw. szkoleń miękkich (dotyczących komunikacji interpersonalnej, negocjacji handlowych, etc.), czy twardych (obejmujących pracę z oprogramowaniem bądź sprzętem, z którego korzystamy lub chcemy korzystać), czy potrzebne jest nam szkolenie na poziomie podstawowym, średnim, czy też zaawansowanym. Gdy te decyzje mamy już za sobą musimy określić, gdzie chcemy się szkolić. Niewątpliwą skarbnicą wiedzy na ten temat jest oczywiście internet, ale nie tylko, możemy przecież także porozmawiać ze znajomymi, sięgnąć do pism branżowych, zapoznać się z rankingami.
Wybierając gdzie chcemy się szkolić należy porównać ceny, ale pamiętać o tym by nie kierować się wyłącznie rzucającą się w oczy cyfrą. W związku z tym warto zapoznać się przynajmniej z kilkoma ofertami i przeanalizować jaki jest stosunek kosztów do takich elementów jak czas, zakres tematyczny, treści, jakość, wartość merytoryczna, forma, wyposażenie sali szkoleniowej, materiały i pomoce dydaktyczne oraz wartości dodane. Sporo tego, dlatego przyjrzymy się bliżej poszczególnym z nich:
a) czas – ten aspekt powinniśmy przeanalizować na dwóch płaszczyznach, a mianowicie w odniesieniu do wiedzy i umiejętności jakie mogą być przekazane w ramach proponowanych przez firmę szkolącą godzin oraz czasu pracy pracownika, który przecież także jest kosztem firmy delegującej na szkolenie. W pierwszym przypadku warto zwrócić uwagę za ile godzin kursu płacimy, gdyż nie zawsze to co na pierwszy rzut oka wydaje się tanie jest tanim. W związku z tym czasem warto się zastanowić nad tym czy rzeczywiście w pierwszej kolejności należy patrzeć na cenę, bo co nam ze szkolenia, za które zapłacimy 15-20% mniej, ale zyskamy 50-60% mniej wiedzy i umiejętności niż z tego, za które musielibyśmy zapłacić trochę więcej. Wybór nie jest łatwy. Każda firma szkoleniowa pięknymi sloganami kusi i nęci. W drugim przypadku wskazanym jest rozważyć dwa warianty. Jeśli chcemy przeszkolić pojedyncze osoby to na początek warto zapoznać się z ofertą firm szkolących w najbliższej okolicy. Jeżeli natomiast chcemy szkolić grupę, to mamy ten komfort, że może się okazać, iż nie musimy się przejmować odległością, bo firma szkoląca może mieć w ofercie rozwiązania mobilne jak szkolenia w siedzibie klienta lub innym wskazanym miejscu. W tym wypadku należy jednak zwrócić uwagę na to, czy ta mobilność firmy szkolącej nie wiąże się przypadkiem tylko z mobilnością trenera.
b) zakres tematyczny, treści – na początek wskazanym jest zapoznać się z programem ramowym szkolenia. Jeśli okaże się, że program nie do końca spełnia nasze oczekiwania, to zanim zrezygnujemy warto skontaktować się z centrum szkoleniowym i dowiedzieć się, czy a jeśli tak to na jakich warunkach możliwe jest przybliżenie interesujących nas treści. Niektóre firmy organizują szkolenia dedykowane odnoszące się do zagadnień, które wskaże zlecający szkolenie. Takie kursy bywają nieco droższe, ale na pewno warto rozważyć oraz przekalkulować i taki wariant w kontekście optymalizacji pracy.
c) jakość, wartość merytoryczna – zawsze warto podpytać innych na temat tego co myślą o danym centrum szkoleniowym, poszukać opinii np. w internecie. Należy jednak brać poprawkę na to, że nie każdy oczekuje tego samego, za to każdy ma inne doświadczenia i może mieć różny zasób wiedzy bazowej oraz obszar zainteresowań w odniesieniu do wykorzystywania przedstawionego na kursie rozwiązania. Poza tym ktoś mógł mieć pecha i trafić na szkolenie, które z jakichś względów nie przebiegło tak jak powinno, a stanowi wyjątek od reguły. W związku z tym trzeba brać poprawkę na to, że każda opinia jest subiektywna i kryterium jakości, a więc i wartości merytorycznej jest trudne do weryfikacji. Warto więc zapoznać się z możliwie wieloma opiniami i wypośrodkować.
d) Forma – czynnik ten stanowi istotne dopełnienie treści. Rzecz jasna należy go rozpatrywać na dwóch płaszczyznach w odniesieniu do tego pojęcia. Po pierwsze sprawdzić, czy interesujące nas szkolenie ma charakter otwarty, czy zamknięty oraz dla jak licznej grupy jest przewidziane. W małych grupach mamy łatwiejszy kontakt z trenerem, a tym samym skorzystamy z nich bardziej niż w przypadku, gdy grupa jest duża, a my skazani na źle rozumianą samodzielność. Samodzielność, która sprowadza się do tego, że gdy z jakimś zagadnieniem mamy problem zostajemy w tyle za grupą i nierzadko nie jesteśmy już w stanie nadgonić przez co po szkoleniu wychodzimy z bagażem pytań a nie wiedzy i umiejętności, które chcieliśmy przyswoić. Po drugie w odniesieniu do kryterium jakim jest forma powiemy także, że niebagatelną rolę odgrywa przystępność oraz sposób przekazu. To od nich, a więc nie tylko od wiedzy merytorycznej, ale i od umiejętności interpersonalnych trenera w dużej mierze zależy to ile zyskamy ze szkolenia
e) wyposażenie sali szkoleniowej, materiały szkoleniowe
g) wartości dodane – zastanawiając się nad wyborem miejsca, w którym będziemy się szkolić warto zwrócić także uwagę na to, czy dana firma szkoleniowa gwarantuje coś więcej niż tylko określoną ilość godzin, zgodnej z programem, pracy z trenerem. Przykładowo, czy przewidziane są indywidualne konsultacje, wsparcie trenera i/lub gwarantowane rabaty dla stałych klientów.
Materializuj plany…
Sukces nie musi być tylko snem. Niemniej jednak aby go osiągnąć trzeba najpierw zainwestować. Nie bez znaczenia są inwestycje w dobry sprzęt oraz program, oprogramowanie, bezcenne są jednak inwestycje w ludzi, w poszerzanie ich umiejętności i wiedzy. Udział w szkoleniach z całą pewnością procentuje. Wpływa na morale, ale przede wszystkim na optymalizacje, a tym samym wydajność pracy. Planując rozwój firmy trzeba pamiętać o znaczeniu podnoszenia kwalifikacji pracowników. Wybierając kursy musimy pamiętać jednak o żelaznej zasadzie kalkulowania całej gamy aspektów szkoleń, o których była mowa niniejszym artykule, w stosunku do ceny. Inwestując w szkolenia łatwiej zmaterializować plany.
/autor: dr Ewelina Jurczak/
Inne, polecane artykuły: